
Tak jak wspomniałem w ostatnim poście chciałem napisać parę słów o niedawnej premierze, która na swój sposób może zrewolucjonizować światek strobistyczny ;)
Do tej pory wyzwalacze dzieliły się w zasadzie na -
1) najtańsze chińczyki, które czasem działały, a czasem nie
2) droższe chińczyki, które działały
3) markowe, które działały jak droższe chinole, ale kosztowały jeszcze więcej
4) Pocket Wizard
I zasadniczo pierwsze 3 grupy...