czwartek, 12 lipca 2012

Polne



Dzisiejsze zdjęcia z dość niecodziennej jak na mnie sesji. Nie było kilku tygodni planowania, zwiedzania miejscówek, wybierania najlepszego światła. Taki klasyczny spontan - padło hasło: "ale niebo, jedziemy gdzieś?". No i pojechaliśmy ;] W sumie na dobre wyszlo, bo z warunków byłem zadowolony, z miejsca też - sama sesja dość prosta, więc nie trzeba było dużo rzeczy organizować - tylko trochę sprzętu do pakowania, ale to pikuś.

Setup oświetleniowy maksymalnie prosty, wszystko widać na zdjęciach bekstejdzowych, więc się nie będę rozpisywał zbytnio. Co do użytego sprzętu - lampa to rewelacyjnie spisująca się DPsIII 800ws (cały dzień błyskania na niedawnych warsztatach nie zrobił na niej żadnego wrażenia) + genialne urządzonko jakim jest pilot zdalnego sterowania. W końcu nie będzie ciąglego biegania do lampy, obniżania statywu, zmieniania mocy, ponownego wysuwania statywu i tak po 5x... Kilka kliknięć i moc błysku ustawiona w punkt (zwłaszcza, że regulacja jest co 0.1EV). Na lampie wisiała  (kolejna rzecz dla wygodnych) szybkrozkladająca się Okta 120cm. Rozmiar modyfikatora spowodował, że otrzymałem całkiem przyjemne, miękkie swiatło, a o to tu właśnie chodzilo. Całość zasilana akumulatorem Tronix Explorer XT SE


(Klik na foto po większe)
D700 + Sigma 15-30
Drugie zdjęcie wrzucam jako ciekawostkę ;) Niektórzy pewnie już wiedzą, że od jakiegoś czasu jestem bardzo wciągnięty w fotografie wielkoformatową - będzie o tym osobny, dłuższy wpis i większa ilość zdjęć, to na razie tylko taki smaczek. Uprzedzam - nic tu nie jest blurowane, wszystko powstało poprzez odpowiednie ustawienie aparatu. Płaszczyzna ostrości została zmieniona - lekko pochylona i przesunięta - coś jak obiektyw tiltshift, tylko, że z 50x większymi możliwościami ;)

Mentor 13x18cm + Tessar 250 4.5
No i wspomniany backstage (fot. Papa) :





6 komentarzy: